Wzmocnienie ochrony dzikiego tarła łososia i troci wędrownej w północno-zachodniej Polsce (2016-2018)

    W okresie od 3.01.2016 r. do 31.12.2018 r. Federacja Zielonych “GAJA” zrealizowała projekt pn. „Wzmocnienie ochrony dzikiego tarła łososia i troci wędrownej w północno zachodniej Polsce”. Sponsorem projektu był

 Baltic Sea Conservation Foundtationhttp://www.baltcf.org

a partnerami projektu:

   Towarzystwo Miłosników Parsety – http://www.tmp-parseta.pl/

   Towarzystwo Miłośników Rzeki Regi – https://tmrr.pl/

 Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Iny i Gowienicy – http://www.tpriig.pl/

a także Społeczni Strażnicy Rybaccy, operujący w dorzeczach zachodniopomorskich rzek łososiowych (Ina, Rega, Parsęta, Wieprza).

Realizowane w ramach projektu działania miały wzmocnić ochronę dzikiego tarła ryb łososiowatych oraz ograniczyć kłusownictwo ryb w obszarze  dorzeczy Iny, Gowienicy, Regi oraz Parsęty– tj. w najcenniejszych obszarach pod względem występowania i rozrodu ryb łososiowatych, wciąż zagrożonych wyginięciem. Poza głównym celem projektu, jakim było zniechęcenie potencjalnych kłusowników przed popełnieniem przestępstwa, jak również skuteczne zatrzymanie kłusowników na gorącym uczynku i przekazanie w ręce organom ścigania, w ramach przedsięwzięcia przewidziano szereg działań mających na celu podniesienie świadomości ekologicznej mieszkańców regionu, wzmocnienie podejmowanych działań społecznych w obszarze ochrony ryb wędrownych, jak również promocję społecznych działań lokalnych organizacji prowadzących aktywną ochronę ekosystemu wód płynących.

Działania zrealizowane w projekcie obejmowały m.in.:

– doposażenie sprzętowe organizacji społecznych zajmujących się ochroną tarła dzikiego łososia i troci wędrownej a także ochroną ekosystemu wód płynących w rejonie północno zachodniej Polski

(dotychczas przekazane doposażenie: wysokiej jakości umundurowanie z kamuflażem, nieprzemakalne obuwie, bielizna termoaktywna, rękawice, skarpety, czapki, kamizelki taktyczne, lornetki, latarki, kamery termowizyjne, fotopułapki, radiotelefony),

– wycieczki terenowe dla uczniów szkół ponadpodstawowych mające na celu zwiększenie ich świadomości ekologicznej i społecznej związanej z ochroną ryb dwuśrodowiskowych,

– dystrybucja materiałów edukacyjnych (ulotki, plakaty, broszury),

– szkolenia dla Społecznych Strażników Rybackich (w ramach 21 godzin szkoleniowych strażnicy zaznajomili się z technikami samoobrony, wywodzącymi się z izraelskiego systemu walki wręcz Krav Maga. Prowadzącym szkolenie był Grzegorz Krawczyk, doświadczony zachodniopomorski policjant i instruktor, posiadający Czarny Pas oraz I DAN Israeli Krav Maga. Poza zajęciami fizycznymi, strażnicy mieli okazję zaznajomić się z wiedzą dotyczącą taktyki prowadzenia patroli, podejmowania interwencji w trudnych warunkach oraz poznać sposoby radzenia sobie w sytuacjach stresowych),

– warsztaty wzmacniające kooperację pomiędzy Społecznymi Strażnikami Rybackimi a funkcjonariuszami Policji, Straży Granicznej oraz Państwowej Straży Rybackiej.

W samym okresie październik – grudzień 2016 r. partnerzy projektu przepracowali społecznie łącznie ok. 9000 godzin. Podczas patroli antykłusowniczych strażnicy powiązani z partnerami niniejszego projektu przejechali łącznie ponad 18 000 km. W wyniku działań strażników zatrzymano 25 kłusowników, zarekwirowano ponad 72 narzędzia połowowe, głównie sieci, z których uwolniono ponad 50 ryb.

 

Łosoś atlantycki

ochrona5Łosoś jest rybą dwuśrodowiskową, anadromiczną, tzn. że dorosłe osobniki żyją w słonych wodach, lecz tarło odbywają w swych macierzystych rzekach – w wodzie słodkiej.
Tarło trwa od października do stycznia przy temperaturze poniżej 6oC, w górnych odcinkach rzek – wąskich, płytkich potokach o szybkim prądzie i czystej wodzie, nad kamienistym lub żwirowatym dnie. Zapłodnione jaja umieszczane są w specjalnych gniazdach i przysypywane żwirowatym kopcem, gdzie dojrzewają przez parę miesięcy. W zależności od temperatury wody wylęg następuje w marcu lub kwietniu. Wylęgające się larwy mają duży woreczek żółciowy, dzięki któremu odżywiają się przez okres 6-7 tygodni, pozostając w tym czasie nieruchomo w kopcu. Następnie przechodzą do toni wodnej i zaczynają aktywne żerowanie. W okresie pobytu w wodzie słodkiej narybek odżywia się drobną fauną bezkręgowców. Głównie są to larwy jętek, widelnic, chruścików oraz kiełże, mięczaki i owady z powierzchni wody. W miarę wzrostu zaczynają zjadać mniejsze ryby. W rzece narybek przebywa od 1 roku do 3 lat. W tym czasie osobniki młodociane ubarwione są na zielonkawo-żółto lub oliwkowo-zielonkawo. Ich ciało pokryte jest charakterystycznymi ciemnymi, owalnymi plamami narybkowymi wzdłuż boków ciała.
W miarę upływu czasu, młody łosoś przesuwa się z górnych odcinków rzek w pobliże obszarów przyujściowych. W okresie wiosennym następuje proces „smoltyzacji”, czyli przystosowania ryby do zmiany środowiska słodkowodnego na słonowodne. Trwa to około jednego miesiąca. W tym czasie ryby przybierają też charakterystyczna srebrną barwę. Po rozpoczęciu życia w morzu, łosoś odżywia się skorupiakami oraz młodzieżą innych ryb, m. in. śledziami, szprotami, gromadnikami czy dobijakami. Podczas pobytu w morzu osobniki dorosłe mają brzuch jasnosrebrzysty, boki srebrzyste, a grzbiet ciemnosrebrzysty lub oliwkowosrebrzysty Po średnio 2 latach spędzonych w słonej wodzie oraz osiągnięciu dojrzałości płciowej, dorosły już łosoś powraca do rodzimej rzeki gdzie wraz z innymi osobnikami odbywa tarło. Powrót do rzeki następuje z reguły wczesną jesienią. W tym czasie łososie przestają pobierać pokarm. W drodze do górnego odcinka rzeki muszą pokonać wiele przeszkód – wartki nurt, kłusownicy, stopnie wodne oraz inne urządzenia hydrotechniczne przegradzające rzeki. Po wędrówce liczącej setki kilometrów dotrą do odpowiedniego punktu w górnej części rzeki, łososie przystępują do tarła, a cały cykl rozpoczyna się od nowa. Po tarle niektóre osobniki umierają z wycieńczenia, inne powracają do morza. Możliwe jest kilkukrotne wzięcie udziału w tarle przez tego samego osobnika, zazwyczaj samicę.
Dorosłe łososie dorastają do 130 cm długości, osiągając wagę od 6 do 24 kilogramów. Ich ciało ma wydłużony kształt, nieznacznie bocznie ścieśnione. Na ich ciele dobrze widoczna jest linia boczna. Na grzbiecie w tylnej części ciała występuje charakterystyczna dla ryb łososiowatych drobna płetwa tłuszczowa. Łososie posiadają dużą głowę z mocno uzębioną paszczą.
Łosoś bałtycki jest odmianą łososia atlantyckiego (Salmo salar), którego ogólny zasięg występowania obejmuje obszar północnego Atlantyku. Przed tysiącami lat niewielka liczba przedstawicieli tego gatunku przepłynęła Cieśniny Duńskie i przystosowała się do życia w słabo zasolonych wodach Bałtyku oraz w wpływających do niego rzekach. Obecnie nie stwierdza się wychodzenia łososia bałtyckiego poza obszar Bałtyku.
Wraz z rozwojem przemysłu i wzrostem liczby ludności rozpoczął się proces pogarszania warunków bytowania dla wszystkich gatunków ryb, zwłaszcza wrażliwych ryb łososiowatych. Zabudowa hydrotechniczna rzek, prace regulacyjne niszczące ostoje i tarliska ryb, znaczne zanieczyszczenia i biodegradacja wód, a także rabunkowa gospodarka rybacka i kłusownictwo, to główne przyczyny wyginięcia łososia w Polsce.
Ostatnie wchodzące na tarło łososie w polskich rzekach obserwowano na początku lat 80. Obecnie prowadzi się liczne zarybienia polskich rzek łososiem, zapoczątkowane w ramach restytucji gatunku w 1985. Po wielu latach zrozumiano jednak, że to nie jedyny, a zarazem nie tak doskonały sposób na skuteczne odtworzenie samorozradzających się, dzikich populacji tej ryby. Celem nadrzędnym jest zdecydowany wzrost naturalnego tarła łososia i aby osiągnąć ten cel, należy większy nacisk położyć na ochronę szlaków migracyjnych ryb, renaturyzację rzek oraz likwidację lub modernizację barier istniejących na rzekach w postaci gęstej zabudowy hydrotechnicznej, uniemożliwiającej łososiom odbycie tarła.

Problem kłusownictwa

Niestety, pomimo pozytywnych przemian i licznych sukcesów w walce z kłusownictwem ryb, ten nielegalny proceder wciąż trwa. Dzieje się tak ponieważ dla pewnych grup osób, ta zorganizowana działalność stała się opłacalnym zajęciem. Kłusownicy stają się najbardziej aktywni jesienią i zimą, w trakcie okresu tarłowego ryb wędrownych. Łososie i trocie podczas długiej i wyczerpującej wędrówki w górę macierzystych nurtów, stają się łatwym łupem kłusowników, którzy do ich schwytania wykorzystują m.in. agregaty prądotwórcze i siatki, a na płytkich wodach ościenie i widły.Kłusownictwo to nieuczciwy zysk kosztem przyrody i innych ludzi. To bezpowrotne niszczenie cennego środowiska naturalnego, które może skutkować całkowitym wyginięciem rzadkich i cennych gatunków ryb. W Polsce coraz głośniej mówi się o skali tego problemu. Poszerza się zakres wiedzy społeczności lokalnych nt. negatywnego wpływu kłusownictwa na przyrodę. Wzmacniane są działania antykłusownicze. Czynna ochronę ryb wędrownych i ich tarlisk jest coraz skuteczniejsza. Warto zauważyć, że na podstawie Art. 27c. Ustawy o Rybołówstwie (Dz.U. 1985 Nr 21 poz. 91 z późn. zm.) złapani sprawcy kłusownictwa podlegają grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Kary grzywny mogą sięgać od kilkuset do kilku tysięcy złotych.

Problem drożności rzek

ochrona4    Przegradzanie rzek negatywnie wpływa na życie organizmów wodnych wykorzystujących różne siedliska ekosystemu rzeki do realizacji poszczególnych faz swego cyklu życiowego. Efekty tego działania są najczęściej mierzone w skali wielolecia (Backiel 1993, Bartel 2002, Wiśniewolski 2002).
Jazy, zapory i stopnie wodne sprawiają, że na spiętrzonym odcinku rzeki zachodzą w wodzie procesy fizyczno-chemiczne oraz biologiczne, które wpływają na zmianę warunków bytowania ryb. Przemianie ulegają stosunki ekologiczne w korycie rzeki. Zmniejsza się prędkość przepływu wody, wzrasta głębokość oraz powiększa się powierzchnia lustra wody (Lubieniecki 2003). Naturalnie pociąga to za sobą przekształcenia w strukturze gatunkowej ichtiofauny. Krainy ryb łososiowatych zmieniają się w obszary występowania ryb karpiowatych. Reofilne gatunki rzeczne np. pstrąg potokowy, lipień, brzana, świnka, kleń, jelec, boleń czy jaź ustępują, a na ich miejsce wchodzą ryby typowe dla wód wolno płynących lub stojących – np. leszcz, płoć, krąp, okoń i inne. Ryby te mogą w niektórych przypadkach całkowicie opanowywać rzekę powyżej piętrzenia wody i konkurować z rodzimymi gatunkami ryb reofilnych (Starmach 1994, Wiśniewolski 1995). Najważniejszym jest jednak fakt, że zabudowa hydrotechniczna przegradzająca rzekę często odcina ryby od tarlisk zlokalizowanych powyżej przegrody. Budowle piętrzące wodę, uniemożliwiają rybom i innym organizmom swobodną migrację wzdłuż koryta rzeki, w rezultacie czego następuje gwałtowny spadek liczebności danej populacji lub nawet jego całkowitego zniknięcie (Backiel 1993, Wiśniewolski i in. 2004). Polskie rzeki pod względem uregulowania oraz zabudowy obiektami hydrotechnicznymi, są o wiele bardziej drożne a ich naturalny nurt mniej zaburzony niż w rzekach Europy Zachodniej (Gebler 1991, Wiśniewolski 2002). Fakt ten wynika z większego uprzemysłowienia zachodniej części Europy które miało miejsce przeszłości. W Polsce charakterystyczne jest to, że bardziej przekształcone zostały cieki w dorzeczu Odry aniżeli w dorzeczu Wisły. W samym dorzeczu środkowej i górnej Odry zlokalizowanych jest około 2/3 liczby wszystkich piętrzeń występujących na obszarze całej Polski. Stało się tak prawdopodobnie dlatego, iż w czasach zarówno rewolucji przemysłowej jak i intensywnego rozwoju technicznego, zlewnia Odry znajdowała się na terytorium zarządzanym przez Niemców. Obecnie środkowa i górna Odra oraz jej większe dopływy przegrodzone są ponad 250 budowlami hydrotechnicznymi, piętrzącymi wodę na wysokość od 0,5 do 69 m. Stan techniczny tych budowli jest zróżnicowany, jednak najistotniejszy jest fakt, że wszystkie stanowią poważną przeszkodę w migracji dla ichtiofauny. W ten sposób ryby zostały odcięte od obszarów dorzecza górnej Odry, co spowodowało załamanie się populacji wielu z nich (Błachuta 2000, Wiśniewolski 2002). Wraz z upływem czasu ludzie zauważyli negatywne efekty blokowania szlaków migracyjnych ryb. Jednak w wielu przypadkach działania podjęte w celu ratowania ginących populacji ryb okazały się zbyt późne. Wiele cennych rzek, wskutek przegrodzenia, zostało tak mocno zdewastowanych, że nawet w sytuacji odtworzenia ich ekologicznej otwartości mogą one nie odzyskać dawnych walorów przyrodniczych. Mimo to, udrażnianie rzek oraz ochrona przed ich dalszą zabudową jest priorytetowym zadaniem, którego człowiek musi się podjąć. Ponadto niezbędne są działania restytucyjne, dzięki którym istnieje szansa powrotu ryb do swych naturalnych siedlisk oraz odzyskania ich naturalnych miejsc tarłowych. W Polsce wciąż istnieją rzeki o słabym stopniu przekształcenia. Stanowią lub nie tak dawno stanowiły one miejsce wędrówek ryb, dlatego też rzeki te muszą pozostać wolne od zabudowy hydrotechnicznej. Jeśli istnieją już na nich jakiekolwiek przegrody, należy podjąć niezbędne kroki umożliwiające ichtiofaunie swobodną migracje w górę rzeki lub rozważyć demontaż elementów piętrzących wodę. Wielokrotnie wymagać to będzie zastosowania rozwiązań prawnych, lecz tylko wtedy możliwa będzie skuteczna ochrona ryb wędrownych i wód płynących.

 

Społeczni Strażnicy Rybaccy

Walcząc z problemem kłusownictwa, Społeczni Strażnicy Rybaccy stali się niezwykle ważnym elementem czynnej ochrony ryb i rzek. Każdego roku strażnicy są coraz lepiej wyposażeni – posiadają oni mundury z kamuflażem, noktowizory, fotopułapki, szperacze, lornetki, radiotelefony, pontony oraz pozostały sprzęt wysokiej klasy, przydatny podczas patroli antykłusowniczych, prowadzonych w trudnych warunkach terenowych i atmosferycznych. Szeregi SSR zasilają głównie wędkarze i społecznicy, których motywacją do działania jest szczególna chęć ochrony ryb i wód. Strażnicy przeprowadzają liczne patrole w dorzeczach rzek, szybko i skutecznie reagując na przejawy kłusownictwa i dewastacji ekosystemu. Intensywne działania patrolowe podejmowane są zarówno w dzień jak i w nocy, zwłaszcza w okresie jesieni i zimy. Strażnicy współpracują ze Strażą Graniczną, Policją i Państwową Strażą Rybacką. Faktem jest, że skuteczność Społecznych Strażników Rybackich w zapobieganiu nielegalnym połowom oraz liczba schwytanych kłusowników jest coraz większa. Strażnikiem SSR może zostać każdy kto dysponuje wolnym czasem oraz komu zależy na ochronie ryb i środowiska wodnego. Po więcej informacji dot. działań społecznych strażniczych, zapraszamy do poszczególnych Towarzystw przyjaciół i miłośników rzek, działających na terenie województwa Zachodniopomorskiego.

 

Aktualności projektu:

Trwa sezon tarłowy ryb łososiowatych. Dla społeczników wykonujących zadania antykłusownicze w terenie, oznacza to mnóstwo pracy i osobistych wyrzeczeń, jednak satysfakcja z działania na rzecz ochrony zasobów ryb i wód płynących, rekompensuje trud i i wszelkie niedogodności.

W województwie zachodniopomorskim na straży dzikiego tarła łososia i troci, jak co roku stają dziesiątki społeczników, zrzeszonych w poszczególnych towarzystwach miłośników i przyjaciół rzek oraz w społecznych strażach rybackich. Dzięki wsparciu udzielonemu przez Federację Zielonych GAJA, społeczni strażnicy dysponują podczas swoich patroli coraz lepszym umundurowaniem i wyposażeniem do walki z kłusownictwem ryb. Poza działaniami w terenie, społecznicy podejmują również działania edukacyjne skierowane bezpośrednio do młodzieży (wycieczki szkolne dla szkół zawodowych, gimnazjów i liceów), mające na celu zwiększenie ich świadomości ekologicznej i odpowiedzialności społecznej, związanej z cennych ochronę ryb dwuśrodowiskowych.

W roku 2017, w ramach prowadzonego projektu strażnicy społeczni otrzymali kolejne komplety umundourowania a takze zestawy do prowadzenia patroli z wody (łodzie aluminiowe, przyczepy podłodziowe, silniki spalinowe).

 

———————————————————————————————————————

W dniach 7, 14 oraz 21 listopada zorganizowano terenowe wycieczki edukacyjne dla młodzieży gminazjalnej i licealnej. Wycieczki odbyły się przy współpracy z Towarzystwem Miłośników Rzeki Regi. Na wycieczki zaproszono uczniów z Liceum Ogólnoksztalcącego nr 1 im. Bolesława Chrobrego, z Zespołu Szkół Ponadgminazjanych im. Czesława Miłosza oraz Prywatnej Szkoły Zawodowej z Gryfic – a także uczniów uczęszczających do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Płotach. Łącznie, w cyklu 6 wycieczek wzięło udział 180 uczniów.

fot_edu_ssr_1_600

Punktem docelowym wycieczek były miejsca naturalnego rozrodu ryb łososiowatych, a dokładnie jedno z większych tarlisk tych ryb – rzeka Lubieszowska Struga. Podczas spotkań z młodzieżą, omówiono problematykę związaną m.in. z:

– biologią, rozrodem oraz wymaganiami środowiskowymi ryb łososiowatych,

– bioróżnorodnością, koniecznością kształtowaniu postaw etycznych w stosunku do przyrody,

– kłusownictwem ryb i jego szkodliwością.

 

Dnia 31.08.2016 r. na ręce członków Towarzystwa Przyjaciół Rzeki Iny i Gowienicy, Towarzystwa Miłośników Rzeki Regi oraz Towarzystwa Miłośników Parsęty przekazano pierwszą część sprzętu, przeznaczonego do całorocznej ochrony rzek, a w szczególności do ochrony tarła ryb łososiowatych w dorzeczu Iny, Regi i Parsęty. Przekazanie sprzętu nastąpiło w ramach projektu pt.: Wzmocnienie ochrony dzikiego tarła łososia i troci wędrownej w północno zachodniej Polsce”, prowadzonego przez Federację Zielonych GAJA. Celem projektu jest ograniczenie kłusownictwa ryb w obszarze dorzecza Iny, Gowienicy, Regi, Parsęty i Wieprzy – najcenniejszych obszarów pod względem występowania i rozmnażania się ryb łososiowatych, wciąż zagrożonych wyginięciem.

Doposażenie objęło: wysokiej jakości umundurowanie z kamuflażem, nieprzemakalne obuwie, bielizna termoaktywna, rękawice, skarpety, czapki, kamizelki taktyczne, lornetki, latarki, kamery termowizyjne, fotopułapki, radiotelefony.

14218529_1058645444257842_1018821810_n_600

W kolejnym roku, członkowie poszczególnych Towarzystw, będący jednocześnie społecznymi strażnikami rybackimi, doposażeni zostaną w pontony, łódki i silniki. Wezmą oni także udział w szkoleniach i warsztatach podnoszących efektywność ich społecznej pracy a także usprawniających współpracę z funkcjonariuszami służb mundurowych, podczas prowadzonych akcji antykłusowniczych.

Nie pozwólmy kłusownikom bezkarnie niszczyć nasze wspólne rzeki i ich zasoby!

Obraz wyróżniający autorstwa: Walter Frehner z Pixabay.

 

Zamknij przybornik